Fabuła

Od zarania dziejów smoki zamieszkiwały tę ziemię. Były tu przed ludźmi, który samolubnie wyparły je ze społeczeństwa i nie pozwoliły żyć wśród nich. Smoki, z obawy przed wyginięciem nauczyły się przybierać ludzką postać, by móc wieść normalne życie. Życie pojedynczego smoka nie było łatwe, więc legendarne istoty zjednoczyły się i założyły organizacje, zwaną Talonem.

Era świetności Talonu trwała długo, poprzez wieki działała sprawnie. Smoki mogły poczuć się bezpiecznie, a ludzie niczego nieświadomi żyli w nieświadomości o istnieniu tych majestatycznych stworzeń. Jednak wszystko co ma swój początek, ma tez swój koniec. Koniec Talonu nastąpił gdy ludzie na powrót odkryli smoki. Większość nadal żyła w nieświadomości, lecz Ci, którzy znali prawdę, postanowili wybić smoki. Uważały je za zagrożenie. Zjednoczyli się, a owocem tego czynu było powstanie Zakonu Św. Jerzego. Jego zadaniem było tropienie, a następnie zabijanie smoków. Cz jakiś czas oszczędzali jakiegoś osobnika, by prowadzić na nim badania.

Talon przez jakiś czas jeszcze zdołał się ukrywać, jednak Zakonowi udało się zwyciężyć. Na wolności zostało niewiele smoków. Organizacja Talonu przestała istnieć, a przetrwałe smoki miały wielkie trudy przed sobą. Jednak udało się - niewiele osobników zdołało ocaleć. Smoki, które niegdyś liczyło się tysiącami, zostały zdziesiątkowane. Ocalali zaczęli odbudowywać rasę - zaczęli składać wiele jaj. Gdy małe smoki się wykluwały uczyli je - jak przybierać postać ludzką, jak zachowywać się jak człowiek oraz uświadamiali ich o niebezpieczeństwie płynącym z należenie do gatunku smoków. W wieku 5-7 lat smoki w ludzkiej postaci były umieszczane w ludzkich sierocińcach z fałszywymi dokumentami, najczęściej zakładających nieszczęśliwy wypadek podczas którego zginęli rodzice lub po prostu łzawą historię o porzuconym dziecku.

Tak, jedno po drugim, trafiały do ludzkich rodzin jako adoptowane dzieci. Smocze dzieci były czarujące, nie zdarzały się przypadki, żeby któreś z nich zostawało w sierocińcu. Tak toczyło się ich życie - w ukryciu. Dorosłe osobniki obserwowały ich życie z ukrycia i co jakiś czas udzielało im rad podczas spotkań. W ramach bezpieczeństwa nikt, prócz smoków dorosłych nie znał dokładnych danych innych smoków. Żyjąc w niepewności, smoki działają w ten sposób do dziś. Jednak miejcie się na baczności, Zakon Św. Jerzego nadal poluje na smoki...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz